Julia Szeremeta na to liczy po wywalczeniu medalu. Co za słowa pięściarki!
Julia Szeremeta wywalczyła dla Polski srebrny medal igrzysk olimpijskich. To jest pierwszy od 32 lat krążek w pięściarstwie dla naszego kraju. Jakby tego było mało, sponsor PKOl zagwarantował mieszkania dla sportowców, którzy zajęli również drugie miejsce.
Julia Szeremeta: Coś pięknego
W poniedziałek wielu polskich sportowców wróciło do kraju prosto z Paryża. Można było przywitać siatkarzy, Aleksandrę Mirosław, czy Julię Szeremetę. Dziennikarze Polsatu Sport porozmawiali z pięściarką i srebrną medalistką olimpijską. – Jest pełna radość, jeszcze zobaczyłam tu tak wielu kibiców. Nie myślę o tej walce, jeszcze jej nie analizowałam. Zostawię to na jakiś późniejszy okres – powiedziała.
– Jestem z siebie mega zadowolona. Wicemistrzostwo olimpijskie – coś pięknego – dodała.
Julia Szeremeta: Mam nadzieję, że dzięki temu boks olimpijski urośnie
Wyniki Julii Szeremety odbiły się szerokim echem nie tylko w Polsce, ale i na świecie. Pięściarka została zapytana o szum wokół jej osoby.
– Nie spodziewałam się, że będzie taki wielki odbiór. Jestem szczęśliwa, że wiele osób zainteresowało się moją osobą, sportami walki, boksem i mam nadzieję, że boks olimpijski dzięki temu jeszcze urośnie – zakończyła srebrna medalistka igrzysk olimpijskich.
Wokół Julii Szeremety i jej rywalek zrobiło się bardzo głośno. Wszystko przez fenomenalną postawę Polki oraz kontrowersje wokół jej rywalki – Lin Yu-Ting. Wszystko przez komunikat IBA (Międzynarodowa Federacja Bokserska) orzekła, że ta zawodniczka nie może walczyć z kobietami. Pojawiły się kontrowersje dotyczące jej płci. Początkowo Szeremeta się do tego nie odnosiła, ale później w mediach społecznościowych udostępniała memy, w których mogliśmy przeczytać, że Yu-Ting to mężczyzna.